List otwarty ZG PTF do Pana Aleksandra Lizaka

W związku z zamieszczeniem przez Pana Aleksandra Lizaka w swoim newsletterze protestu dotyczącego projektu ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii postanowił odnieść się do zawartych w nim tez.

Szanowny Pan Aleksander Lizak

 

W związku z zamieszczeniem Przez Pana protestu dotyczącego projektu ustawy o zawodzie fizjoterapeuty, skierowanego do publicznej wiadomości i rozsyłanego do polskich fizjoterapeutów, ZG PTF chciałby odnieść się do zawartych w nim tez, poruszanych wątpliwości i przedstawianych zagrożeń.

  1. W zamieszczonym proteście wyraża Pan opinię, uznając to za fakt, że fizjoterapeutom w Polsce grozi marginalizacja oraz pozbawienie uprawnień i reputacji. Wyraża Pan drastyczne opinie wprowadzając w błąd fizjoterapeutów, środowisko medyczne i opinie publiczną. Stwarza Pan wrażenie rozłamu w środowisku przedstawiając katastroficzny obraz bankructwa gabinetów. Projekt ustawy obejmuje zarówno techników fizjoterapii nieposiadających matury – kończących szkoły policealne, techników z maturą – kończących szkoły pomaturalne, licencjatów, magistrów – kończących jednolite jak i dwustopniowe studia oraz magistrów ze specjalizacją. Przepisy ustawy w jednakowy sposób odnoszą się do fizjoterapeutów pracujących w gabinetach prywatnych, przychodniach, oddziałach szpitalnych, posiadających umowy z NFZ jak i pracujących na podstawie działalności gospodarczej. Tej szerokiej grupie wg zapisów projektu ustawy nie grozi marginalizacja. Wpisane kompetencje, które w projekcie związane są z wykształceniem, sankcjonują obecne uprawnienia specjalistów i podnoszą wyraźnie, o czym Pan nie wspomina, uprawnienia magistrów, umożliwiając samodzielną pracę z pacjentem. Grupa techników, do której Pan się zalicza, razem z licencjatami fizjoterapii wg zapisów projektu ustawy, wykonuje zadania na zlecenie. Pozbawienie uprawnień, o których Pan pisze, rozumianych jako samodzielne zlecanie zabiegów, dotyczyć może więc grupy fizjoterapeutów prowadzących gabinety prywatne na zasadzie działalności gospodarczej, nie zaś sankcjonowanej działalności leczniczej. Należy podkreślić, że zarówno licencjaci, jak i technicy pracujący w publicznej służbie zdrowia, uprawnień do samodzielnej praktyki nie posiadają. Nie ma więc mowy o jakimkolwiek pozbawianiu uprawnień w omawianym projekcie ustawy. Zaznaczyć przy tym wypada, że obecne przepisy w ocenie prawników umożliwiają już wprowadzenie radykalnych ograniczeń działalności leczniczej prowadzonej dotychczas przez fizjoterapeutów na podstawie przepisów o działalności gospodarczej. Przyjąć więc należy, że właśnie brak ustawy może doprowadzić do znacznych utrudnień lub uniemożliwienia prowadzenia działalności gospodarczej. Omawiany projekt ustawy w żaden sposób nie ogranicza działalności prywatnej fizjoterapeuty przyjmując, że zasady prowadzenia praktyki fizjoterapeutycznej przez magistra, licencjata lub technika fizjoterapii określi w drodze rozporządzenia minister właściwy do spraw zdrowia na wniosek Krajowej Rady Fizjoterapeutów. Wydaje się także ważne uświadomienie Panu, że zróżnicowanie kompetencji, w tym przyjęcie zasady zlecenia dla licencjatów, wiąże się także z zaliczeniem do tej grupy techników fizjoterapii, w tym także tych nieposiadających matury. Pomimo silnych nacisków politycznych, ZG PTF zawsze stał na stanowisku integralności zawodu i zaliczania do niego także osób, które wg WCPT nie spełniały podstawowych wymogów związanych z brakiem odpowiedniego, akademickiego wykształcenia. Deklaracja edukacyjnej polityki WCPT jak słusznie Pan zauważa, zaleca: „edukacja na poziomie podstawowej praktyki fizjoterapeutycznej [entry level] powinna opierać się na kształceniu uniwersyteckim trwającym minimum, co najmniej cztery lata”. Wypada także podkreślić, że grupa fizjoterapeutów, do której Pan się zalicza, nie stanowi 99% fizjoterapeutów polskich.
  2. Dziwić może wyrażany przez Pana w proteście niechętny stosunek do specjalistów fizjoterapii, osób z najwyższym wykształceniem zawodowym. Należy przypomnieć, że za najzupełniej oczywiste WCPT uważa, że „sam fakt ukończenia szeregu kursów dotyczących metody Proprioceptive Neuromuscular Facilitation [PNF], czy Bobath, lub podobnego kursu (-ów), jest niewystarczający, aby móc zakwalifikować ich uczestnika jako fizjoterapeutę na profesjonalnym poziomie podstawowym [entry level – «poziomie wejścia»], określonym w «Guideline for Physical Therapist Professional Entry Level Education». Dlatego też w żadnym wypadku nie kwalifikuje się on do miana tytułu fizjoterapeuty, lub też do wykonywania zawodu fizjoterapeuty”. Oczywistym jest więc, że tylko odpowiednie wykształcenie akademickie, oraz podyplomowe, sankcjonowane przez Ministra Zdrowia RP może być wykładnikiem kompetencji zawodowych, w tym także kompetencji specjalistów fizjoterapii. ZG PTF zachęca więc wszystkich fizjoterapeutów, w tym także członków SFP do zdobywania kolejnych, wyższych poziomów edukacyjnych i posiadania wysokich kompetencji zawodowych. Należy podkreślić, że wielu fizjoterapeutów należących do SFP wbrew Pana opinii, uzyskało tytuł specjalisty, jak również szkoli się w procesie specjalizacji.
  3. Projekt ustawy konsultowany jest na różnych szczeblach procedowania i także SFP, którego jest Pan członkiem może zgłaszać swoje uwagi i opinie. ZG PTF przyjmuje do wiadomości różnice zdań występującą pomiędzy PTF i SFP dotyczącą kompetencji zawodowych i formy specjalizacji. Proponowany przez Pana model fizjoterapii oparty na krótkim kształceniu i kursach nie znajduje jednak aprobaty i zrozumienia zarówno w środowisku fizjoterapeutów jak i szeroko rozumianym środowisku medycznym i akademickim. Trzeba wyraźnie podkreślić, że obecne regulacje prawne nie wykluczają dalszego kształcenia techników, a Pana postulaty, żądające wysokich kompetencji i pełnej samodzielności dla techników kształconych na poziomie szkół średnich, stałyby w sprzeczności nie tylko z wykładnią WCPT, ale także zdrowym rozsądkiem. Projekt złożony przez klub parlamentarny PSL, zawierający zapisy kompetencji związanych z wykształceniem, jest więc projektem poselskim, w którym znalazły się zapisy popierane przez ZG PTF.
  4. ZG PTF z ubolewaniem przyjmuje Pana wypowiedzi negujące kwalifikacje zawodowe specjalistów fizjoterapii. Najwyższe kompetencje zawodowe proponowane w projekcie specjalistom fizjoterapii, osobom z wykształceniem magisterskim, po odbyciu specjalizacji i zdaniu egzaminu państwowego – utożsamia Pan z brakiem szacunku dla tysięcy fizjoterapeutów w Polsce, którzy od wielu lat codziennie pomagają pacjentom. ZG PTF wyraża swoje uznanie dla wszystkich fizjoterapeutów pracujących w Polsce. Zapisane w projekcie ustawy kompetencje zawodowe zależą jednak tylko od wykształcenia. Ustawodawca nie brał pod uwagę znajomości, szacunku lub jego braku, wielkości miasta, w którym kończono uczelnie lub szkołę, doświadczenia, kursów które ukończono itd. itp., przyjmując, że zapisy takie w projekcie nie są możliwe do weryfikacji. Zasadę dotyczącą kompetencji wynikających z wykształcenia oparto na wytycznych WCPT i jasnych wykładniach środowiska medycznego. Kompetencje te różnią się i zwiększają wraz z wykształceniem. Najwyższe, czyli „pełne” przysługują wg projektu ustawy specjaliście fizjoterapii. Niestety, myli Pan w swoim proteście „prowadzenie gabinetu” z kompetencjami. Samodzielnie gabinet będzie mógł prowadzić każdy fizjoterapeuta, a zakres czynności w nim wykonywanych przez fizjoterapeutów zależeć będzie od posiadanych kompetencji, które wynikają z wykształcenia. Przy ogromnym uznaniu dla wszystkich fizjoterapeutów wnoszących wkład w rozwój fizjoterapii, przyjąć należy, że wykształcenie technika, nie jest wykształceniem pełnym w rozumieniu zapisów WCPT, a proponowane zapisy ustawy mają być wykładnią dla wszystkich obecnych i przyszłych fizjoterapeutów.
  5. Uzasadnienie merytoryczne wniosku o przyjęcie do procedowania projektu ustawy dotyczy negatywnych konsekwencji dla pacjentów, pracodawców i fizjoterapeutów wynikających z braku uregulowań prawnych. Zarówno w uzasadnieniu jak i w samym projekcie ustawy nie ma sugerowanych przez Pana w proteście twierdzeń, że „bez tytułu magistra i bez ukończonej specjalizacji fizjoterapeuci nie posiadają kompetencji do wykonywania zawodu i są osobami mogącymi wyrządzić pacjentowi szkodę”. Prawo wykonywania zawodu umożliwia wykonywanie czynności w ramach kompetencji odpowiadających wykształceniu, co podnoszono już wielokrotnie. Każda osoba wymieniona w projekcie ustawy jako fizjoterapeuta może więc wykonywać zawód fizjoterapeuty i w zależności od wykształcenia posiada mniejsze lub większe kompetencje zawodowe. Nie wydaje się, by jak Pan twierdzi takie myślenie stało w sprzeczności ze światowymi tendencjami. Przyjęto tu zasadę, że autonomia zawodu związana jest ściśle z wiedzą, umiejętnościami i zapisanymi kompetencjami związanymi ściśle z wykształceniem. Należy tu podkreślić, że projekt ustawy przeszedł pozytywną rekomendację komisji ustawodawczej Sejmu RP badającej zgodność aktów prawnych z dyrektywami Unijnymi. Działania PTF, jak i specjalistów fizjoterapii, w żaden sposób nie zagrażają więc egzystencji fizjoterapeutów RP.
  6. W przesłanym proteście wielokrotnie sugeruje Pan nieczyste intencje wnioskodawców, w tym kierowanie się zyskiem finansowym specjalistów fizjoterapii. Przedstawia Pan stawki finansowe, które wskazują na zarobki specjalistów sięgające kilkudziesięciu tysięcy złotych miesięcznie. ZG PTF pozostawia te sugestie bez komentarza, pozostawiając to wyobraźni fizjoterapeutów. Wypada jedynie w tym miejscu zaznaczyć, że byłyby to przypuszczalnie zarobki odpowiadające miesięcznym zyskom fizjoterapeutów prowadzących kursy doskonalące z wybranych metod fizjoterapeutycznych. Wydaje się także, że nie miał Pan okazji do rozmów z większością specjalistów fizjoterapii, a emocjonalność Pana wypowiedzi wiąże się pewnie z troską o dobro polskiej fizjoterapii.

Z poważaniem

ZG PTF

Newsletter wysłany przez p. A. Lizaka:

Szanowna Koleżanko, Szanowny Kolego,

Tytuł tego maila nie jest przypadkowy. Faktem jest, że 99% Fizjoterapeutów w Polsce grozi marginalizacja oraz pozbawienie uprawnień i reputacji na rzecz niewielkiej grupy tzw. „specjalistów fizjoterapii”.

Klub parlamentarny PSL w dniu 22.07.2014 złożył do Marszałka Sejmu RP projekt ustawy o zawodzie Fizjoterapeuty kliknij zobacz projekt ustawy. Projekt ten był inspirowany oraz jeszcze przed jego złożeniem do laski marszałkowskiej otrzymał pozytywną rekomendację Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii.  W dniu 23.07.2014 na konferencji prasowej w sejmie RP z dużym entuzjazmem składających – posłów w towarzystwie przedstawicieli Polskiego Towarzystwa Fizjoterapii – zostało to zdarzenie ogłoszone publicznie. Trzeba w miejscu tym wyraźnie podkreślić, że projekt ten nie był jednak konsultowany z żadnym innym stowarzyszeniem Fizjoterapeutów w Polsce.

W tym projekcie ustawy nasze Koleżanki i Koledzy z Zarządu Głównego PTF (trudno sobie wyobrazić, aby ktoś poza nimi mógł czegoś takiego się domagać) proponują, aby jedyną osobą, która może samodzielnie prowadzić gabinet fizjoterapii był specjalista rehabilitacji ruchowej (notabene przez wiele lat tacy specjaliści byli szkoleni wyłącznie przez tychże Kolegów z ZG PTF i sami bez wyjątku oczywiście nimi są). Zgodnie bowiem  z art. 4 ustęp 5 projektu ustawy do wykonywania zawodu fizjoterapeuty w pełnym zakresie ma być uprawniony tylko fizjoterapeuta, który uzyskał tytuł magistra i ukończył specjalizację z zakresu fizjoterapii/rehabilitacji ruchowej. Gdzie szacunek koleżanek i kolegów z PTF dla tysięcy Fizjoterapeutów w Polsce którzy od wielu lat codziennie pomagają pacjentom dotychczas bez zleceń specjalistów a mimo wszystko z dużymi efektami, kliknij poczytaj propozycje o kompetencjach Fizjoterapeutów z tego projektu ustawy.

Wnioskodawcy podają, że projekt tej ustawy powstał wyłącznie z myślą o zdrowiu i bezpieczeństwie pacjenta. Wszyscy fizjoterapeuci niespełniający wymagań z art. 4 ustęp 5 projektu ustawy, tj. bez tytułu magistra i bez ukończonej specjalizacji są przedstawiani przez wnioskodawców jako osoby nieposiadające kompetencji do wykonywania zawodu, a co gorsza jako osoby mogące wyrządzić pacjentowi szkodę! Takie myślenie stoi w całkowitej sprzeczności ze światowymi tendencjami. Na świecie za osoby posiadające pełen wachlarz  uprawnień do wykonywania zawodu fizjoterapeuty uważani są licencjaci fizjoterapii. Najlepszym tego potwierdzeniem jest publiczna wypowiedź pani Prezydent WCPT Prof. Marilyn Moffat podczas jej pobytu w Polsce na temat kompetencji fizjoterapeuty w Europie i na świecie: „ Każdy fizjoterapeuta, który ukończy pierwszy etap szkolenia – licencjat jest pełnoprawnym fizjoterapeutą”, zdaniem pani Prezydent poziom podstawowy Edukacji ( licencjat ) tzw. poziom wejścia powinien trwać jednak cztery lata a nie trzy tak jak to miejsce w Polsce. Nie rozumiem więc dlaczego wyżej wymienieni specjaliści z PTF dalej forsują swój projekt ustawy w sejmie RP który jako jedynego “pełnoprawnego” Fizjoterapeutę proponuje magistra z specjalizacją kliknij zobacz obrady komisji sejmowej w tej sprawie z dnia 07.11.2014. Co więcej czynią to  nie zwracając uwagi na prawo międzynarodowe – projekt ustawy stoi bowiem w sprzeczności z prawem unijnym, a dokładniej z  dyrektywą 2005/36/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 7 września 2005 r. w sprawie uznawania kwalifikacji zawodowych. Działania specjalistów z PTF zagrażają egzystencji tysięcy Koleżanek i Kolegów, którzy od wielu lat prowadzą prywatne gabinety, przychodnie, kliniki etc.

Nasi pseudo (moim zdaniem) Koledzy kierowani być może możliwością gwarantowanego zysku finansowego (stawki w placówkach NFZ,  gdzie wymagany już jest taki specjalista wahają się pomiędzy 150 a 300 złotych za godzinę) zapominają o 99 % reszty społeczności fizjoterapeutycznej, którą w Polsce ocenia się na ok. 70.000 a tych tzw. specjalistów na ok. 700.

Większość Koleżanek i Kolegów, którzy ukończyli tą specjalizację w prywatnych rozmowach jednogłośnie potwierdza jej przestarzałość i kwestionuje jej sens merytoryczny, który pomimo upływu lat wydaje się być tak samo niezmienny jak plan finansowy twórców projektu.

Pozdrawiam wszystkich polskich Fizjoterapeutów.

Aleksander Lizak

PS. W dniu dzisiejszym wysłałem na adres mailowy biura PTF biuro@ptf.net.pl  e-maila z następującym tekstem:

Jako polski Fizjoterapeuta z 30-letnim stażem pracy z pacjentami wyrażam stanowczy sprzeciw przeciwko projektowi ustawy o zawodzie Fizjoterapeuty złożony w sejmie RP w dniu 22.07.2014 przez Państwa Stowarzyszenie. Uważam że projekt ten dyskryminuje 99% polskich Fizjoterapeutów.

Bez wyrazów  szacunku

Aleksander Lizak